niedziela, 8 kwietnia 2012

Imagin dla użytkownika: Aleksaa

Mieszkasz z chłopakami z 1D, a Harry to twój narzeczony. Dzisiaj jest  Dzień Kobiet wiec kiedy się  obudziłaś na górze gdzie były sypialnie wszystkich ale  teraz nie było tam żywego ducha. Kiedy zeszłaś ubrana i ogarnięta na dół od każdego iż nich dostałaś czerwoną różę, a od Hazzy dodatkowo naszyjnik z napisem „ Moja wariatka ”. Zrobili przepyszne śniadanie, które zjedliście jakbyście nigdy jedzenia nie widzieli. Po tym jak posprzątaliście chłopaki powiedzieli, ci że mają bilety na film Pt. „ LEJDIS ’’ czyli twój i Harrego ulubiony film. Kiedy już obejrzeliście film poszliście do MSC. Zamówiliście koktajle. Kiedy piliście Harry powiedział:
H: I jak podoba ci się twój dzień ?
Ty: Jeszcze się pytasz ? To jest mój najlepszy dzień w życiu !!!
*pocałowałaś go i przytuliłaś resztę*
N: No to jeszcze nie koniec !!!
H: Zamknij się !!
Z: O no weź powiedz jej !
Ty: Co ma mi powiedzieć ?
H: Idziemy do moich rodziców na obiad, dobrze ??
Ty: Ok. i tak jestem głodna.
Gdy byliście już pod drzwiami rodziców twojego narzeczonego otworzyła wam Gemma.
G: No nareszcie jesteście !
H: Już są ?
Ty: Kto jest ?
G: Tak. Choć sama zobacz.
Weszliście do środka i nie wierzyłaś własnym oczom zobaczyłaś swoich rodziców od razu do nich podbiegłaś i ich przytuliłaś następnie przywitałaś się z resztą potem podbiegłaś do Hazzy i go pocałowałaś
Ty: To wszystko dla mnie ?
H: Oczywiście przecież dzisiaj jest twój dzień !
Usiedliście do stołu Harry poszedł po coś do samochodu kiedy przyszedł przyniósł dla swojej twojej mamy no i oczywiście dla ciebie bukiet czerwonych róż. Kiedy mama Hazzy podała jedzenie zemdliło cię i pobiegłaś do toalety Harry pobiegł za tobą ze zmartwienia zapukał do toalety gdzie byłaś
Ty: Harry to ty ?
H: Tak
Ty: Wejdź i zamknij drzwi  
H: Skarbie co się stało ?
Ty: Harry ja jestem w ciąży
*Hazza się rozpłakał*
H: Skarbi to wspaniale choć powiemy wszystkim (powiedział przez łzy)
Ty: Chciałam to właśnie powiedzieć
Wyszliście z łazienki (Hazza cały zapłakany)
t.m.i m.h.: Co się stało ?
H: Powiedz im skarbie
Podeszliście do stołu wasze mamy usiadły
Ty: Harry i ja spodziewamy się dziecka. Jestem w 3 miesięcu ciąży
Wszyscy zaczęli wam gratulować potem w domu powiedzieliście to chłopakom Lou ze szczęścia zaczął jeść marchewki (przez 1h zjadł ich 30 !)
*6 miesięcy później*
Urodziłaś piękną córeczkę. Razem z Hazzą daliście jej na imię Darcy. Jej pierwszym prezentem był kostium marchewki od Lou ;P
                                                  KONIEC    -             PatiiJ

3 komentarze: