środa, 29 sierpnia 2012

Taki pomysł :)

Hej tu Nikola. Z Sylwią chcemy wrócić na bloga :) Może za nie długo ogarniemy jakieś imaginy. Co Wy na to ? Aaaa. Która by chciała abyśmy mieli Fan Page? hhm?

Buźka Nicola xx. ;*

PS: Możecie się kontaktować ze mną na tt. ;)
@NikolaLesniak
lub na moim własnym blogu
http://turkusoweserce.blogspot.com/


PS: You can contact me at tt. ;)
@ NikolaLesniak
or on my own blog
http://turkusoweserce.blogspot.com/

wtorek, 24 lipca 2012

Chciałybyście abyśmy zamieszczały tu nowe imaginy?
PISZCIE W KOMENTARZACH.
JEŻELI KTOŚ NIE POSIADA KONTA NA BLOGGER ANI NA GOOGLE TO MOŻE NAPISAĆ DO MNIE NA TWITTERZE.

@NikolaLesniak

poniedziałek, 4 czerwca 2012

Imagin: Zayn dla Tuptusia;*

Jesteś z Zaynem od . . . zresztą już nie pamiętasz bo gdy jesteście obok siebie o wszystkim zapominacie;p. Mieszkałaś z nim i z resztą 1D bo wszyscy tego chcieli gdy Zayn zaproponował. Był piękny wiosenny poranek obudziłaś się o 10 a Zayn patrzył na ciebie i nie mógł oderwać wzroku, zaczął bawić się twoimi włosami a ty już nie mogłaś powstrzymać się od śmiechu bo miał poważną minę - no poważną jak na niego:)
Ty: Dobrze się bawisz ?*powiedziałaś uśmiechając się do niego kusząco*
Z: Jesteś piękna tak Cię Kocham *buziak*
Ty: To samo mogę powiedzieć o tobie *buziak;)*
Z: Przez ciebie cukrzycy dostanę *buziak*
Ty: Dlaczego ?? *buziak*
Z: Bo jesteś taka słodka *buziak*
Ty: Okey okey. Wstajemy ?? Zrobimy śniaaadanie *buziak*
Z: No ok.
Zeszliście a dół robić śniadanie. Postanowiliście, że zrobicie gofry z bitą śmietaną. Gdy twój chłopak zaczął miksować śmietanę, pochlapał cię nią. Ciebie to "zdenerwowało" i wzięłaś trochę ciasta i wysmarowałaś Zaynowi nim buźkę
Z: OO nie moja twarz jest święta !!
Wziął cię na ręce i zaniósł do sypialni a tam rozebrał cię a ty jego i . . . ( no ^^ ) a temu co się działo w kuchni przyglądała się reszta chłopaków którzy złapali się za głowy. Kiedy wróciliście z sypialni ubrani na stole w co nie wierzyliście stało przyrządzone śniadanie o 12 w południe. Kiedy jedliście:
Lu: To jak w sypialni ten tego . . . ??
Li: Nie ten tamtego - nie słyszałeś ??
Lu: No nie no słyszałem
Li: To nie zadawaj głupich pytań jasne ??
Lu: Noo gdzie są moje marchewki ??
Ty: Proszę *podałaś mu je chodź trudno ci było się z krzesła podnieść bo Zayn na twoim udzie rękę trzymał*
Ty: *stała ochrona przez 24 normalnie* - pomyślałaś patrząc się na rękę chłopaka
Z: Spać mi się chce (T.I) idziemy ??
Ty: No spoko
Poszliście . . .
                                                                                         - Pati;)
__________________________________________________________________________
Ten imagin był dla mojego kochanego Tuptusia a dawniej Mośka:*
 Dziękuję że wchodzicie na naszą stronę mimo braku nowych imaginów i proszę abyście dalej nas odwiedzali , komentowali  i lajkowali oraz obserwowali. Postaram się teraz dodawać więcej imaginów;*

wtorek, 15 maja 2012

Imagin: Louis Tomlinson

Jesteś w domu, gotujesz obiad i zaczęłaś kroić marchewkę i robić z niej surówkę. Do kuchni nagle wszedł twój chłopak Louis gdy zobaczył jak kroisz marchewkę zrobił oczy jak pomarańcze i zabrał ci nóż i marchewki
Lu: Co ty robisz ?! Co ty se myślisz ?! *wydarł się na cały dom, że aż podskoczyłaś ale zaczęłaś się trochę uśmiechać*
Ty: No prze . . .
Lu: Nie nic nie mów *Zaczął płakać*;D
Ty: Ale przecież twoje marchewki są w lodówce a te kupiłam przed chwilą w sklepie
Lu: A ! to masz *oddał ci marchewki i nóż, pocałował cię i poszedł oglądać TV*
Ty: Głupek
Lu: Słyszałem
Ty: Miałeś słyszeć
Lu: Bo się do ciebie przejdę
Ty: No dawaj
Lu: Ale jak wstanę to już nie na darmo
Ty: Dobra nie męcz się bo ci się wstać nie chce i tyle
Lu: Ona mnie za dobrze zna trzeba to zmienić
Ty: Słyszałam
Lu: Miałaś słyszeć
Lu do ciebie się pofatygował objął cię od tyłu i namiętnie cię pocałował. Nagle do kuchni wszedł Niall.
N: Co wy tu robicie ?
Ty: Kłócimy się
N: Też muszę znaleźć sobie kogoś z kim będę się tak kłócił;)
Lu: Koniecznie bo jak na razie cały czas nam przeszkadzasz
N: Oł czyli teraz powinienem wyjść ?
Lu: Tak już powinieneś to zrobić już jak tu wszedłeś ale tobie to trzeba wytłumaczyć
N: Dobra, dobra idę
Ty: Papa
Pożegnaliście się z Niallem i kontynuowaliście swoją ,,kłótnię" ^^
                                                                                                                    Pati:)
____________________________________________________________________________
Jutro postaram dodać się z Niallem;) mam nadzieję że moje imaginy wam się podobają:) - piszcie komentarze

niedziela, 13 maja 2012

imagin: Louis Tomlinson cz.3


Kiedy weszliście Louis powiedział:
Lu: Chłopaki chciałem wam powiedzieć że ja i (T.I.) jesteśmy razem
N: My już o tym wiemy
Z: Niall !!!
Lu: Jak to wiecie ?
N: To znaczy nie wiedzieliśmy dopóki nam nie powiedziałeś . . . no przecież nie śledziliśmy was przez całą drogę na plażę no i wcale nie widzieliśmy jak się całujecie w wodzie co było takie romantyczne przy okazji i oczywiście nie widzieliśmy waszą jakże romantyczną rozmowę
Lu: Ty durniu idź Se zrób coś do jedzenia
N: Już mnie nie ma
Ty: Dobra nie kłóćcie się chodźcie lepiej coś sobie obejrzymy
Lu: No dobra
Włączyliście jakiś horror co dawało ci wielką satysfakcje bo mogłaś się tulić do Louis bez żadnych zahamowań. Nie spostrzegłaś się kiedy zasnęłaś w jego wtulona
                                                                               THE END by Pati :)
____________________________________________________________________________
To już ostatnia część mam nadzieję że wam się podobała i proszę o opinie w komentarzach :)

sobota, 12 maja 2012

Imagin: Louis Tomlinson cz. 2


Zaczęliście się ganiać aż wreszcie Louis złapał cię i stanęliście sobie oko w oko widziałaś te jego piękne zielone paczadełka w których byłaś zakochana po uszy tak samo jak w reszcie. Zresztą on w tobie też był zakochany po uszy – przynajmniej tak ci się wydawało zauważyłaś to bo każdą rzecz chciał robić z tobą. Staliście tak aż wreszcie on przerwał tą ciszę
L: Kocham Cię ! tylko powiedziałem ci to dopiero teraz bo bałem się twojej reakcji tego czy czujesz do mnie to samo ale teraz jestem tego pewny na 99% bo widze to w twoich oczach. Kocham Cię *zaczął się drzeć na cały regulator*
Ty: Ja też Cię Kocham i miałam taki same obawy wobec ciebie ale jak spojrzałam w twoje oczy  to . .
Louis  ci przerwał całując cię namiętnie. Następnie poszliście do i . . . 
                                                                                                                            - Pati:)
________________________________________________________________________________
Przepraszam że wczoraj nie dodałam ale nie miałam czasu :/

czwartek, 10 maja 2012

Imagin: Louis Tomlinson część 1


Był upalny dzień wstałaś i ubrałaś się w bikini i chciałaś iść na plażę poleżeć w słońcu bez chłopaków bo oni zawsze chlapali, albo wrzucali do wody. Chciałaś już wychodzić kiedy nad tobą stanął cały orszak ;)
Z: Gdzie ty idziesz ?
Ty: Do sklepu . . . tak idę do sklepu *skłamałaś*
H: W bikini ?? *mina wtf*
Ty: No . . . no
Lu: Czekaj pójdę z tobą
L: No i my też
Ty: Nie . . . nie ja sobie dam radę
Lu: No dobra ale ja idę, a reszta zostaje i niema innego wyjścia
Ty: No dobra. To idziemy ??
Ty i Louis poszliście do „ sklepu ’’ a reszta została
Ty: No, ale ty wiesz, że my nie idziemy do sklepu tylko na plażę, co nie ?
L: No nie bierz mnie za głupka
Ty: okey, okey
Kiedy byliście na plaży . . . 
                                                                                                         - Pati:)
___________________________________________________________________________________
2 część będzie albo dzisiaj wieczorem albo jutro:)

środa, 9 maja 2012

Imagin: Niall Horan

Mieszkasz z 1D bo Louis to twój kuzyn. Ze wszystkimi się dobrze dogadujesz ale to z Niallem najlepiej. Pewnego dnia wstałaś wcześni żeby przygotować śniadanie nagle do kuchni wszedł zaspany Niall.
N: Hej piękna !
Ty: Hej łakomczuchu, głodny ?
N: To pytanie retoryczne.
Ty: No wieem. Lubię się z tobą droczyć.
N: No ja z toba też ;), możemy porozmawiać ?
Ty: O ludzie mam się bać ?
N: Nie skąd, usiądź
Ty: Ok. to o co chodzi ?
N: Wiesz chciałem ci to powiedzieć od dawna, ale nie miałem odwagi, ale mówię to teraz, a mianowicie Kocham Cię (T.I.)
Ty: Niall . . .
N: Wiem co chcesz mi powiedzieć że nie czujesz tego do mnie rozumiem pójdę sobie
Ty: Ale czy ty irlandzki przystojny chłopczyku dasz mi kiedyś dojść do zdania ?
N: To . . . ?
Ty: Też Cię Kocham !
Pocałowaliście się namiętnie, aż tu nagle z nikąd do kuchni wleźli chłopaki
Ch: Uuuuu
L: Czyli mamy rozumieć, że ten tego razem jesteście ?
N: Nie my tylko ten tego jemy żelki sobie wiesz ?
L: Ojej ale nie musisz być od razu taki sarkastyczny wiesz
Ty: No dobra nie kłóćcie się
Zjedliście śniadanie i wszystko układało wam się jak w bajce ;)
                                                                   - Pati;)
__________________________________________________________________________________
To nie wszystkie imaginy będą albo dzisiaj wieczorem albo jutro :/

Imaginy: Zayn Malik


Mieszkasz z chłopakami z 1D i dzisiaj przypadła twoja kolej na robienie śniadania, ale Zayn zaproponował ci pomoc. Do niego czułaś coś więcej niż tylko przyjaźń. Zawsze gdy go tylko widziałaś miałaś motylki w brzuchu . Właśnie rozłożyłaś talerze i gwałtownie odwróciłaś się kiedy to Zayn niósł dzbanek ze sokiem w tym momencie na siebie wpadliście i wylaliście na siebie sok - byliście cali mokrzy. Zaczęliście się przepraszać i wycierać.
Z: Przepraszam Cię, ja nie chciałem. To moja wina
Ty: Przestań. To ja przepraszam za szybko się odwróciłam 
Z: Dobra chodźmy do toalety i zamoczmy te ubrania bo później nie zmyjemy z nich tych plam 
Ty: Ok. poczeka pójdę do pokoju po rzeczy 
Z: Ja też;)
Kiedy wzięliście rzeczy poszliście do toalety. Ty byłaś pierwsza więc zaczęłaś się przebierać i byłaś już w samej bieliźnie kiedy to do łazienki wparował Zayn
Ty: Aaaa Zayn !!! *Wydarłaś się na cały dom, że aż Niall wydarł się z góry*
N: Nie przeszkadzać mi jak śpię kiedy wiem, że śniadanie nie jest jeszcze uszykowane. Weźcie się wreszcie pocałujcie czy co tam wam do głowy przychodzi bo ta wasza miłość o której wszyscy wiedzą oprócz was mnie już denerwuje a no i zróbcie wreszcie to śniadanie.
Zayn, który jeszcze był w drzwiach i się na ciebie patrzył kiedy stałaś w bnieliźnie
Z: To co spełnimy jego marzenia ?
Ty: A które ?
Z: No wszystkie  zaczynając może od pocałunku, co ?
Nie zdążyłaś  nic powiedzieć bo Zayn się do ciebie zbliżył i cię namiętnie pocałował no i zostaliście parą i żyliście długo i szczęśliwie  - Pati ;)

_____________________________________________________________________________
No i jest obiecany imagin ale to nie koniec bo mam zamiar dodać dzisiaj jeszcze dwa :) Więc odwiedzajcie bloga często i polecajcie go innym no i oczywiście komentujcie i lajkujcie:)

wtorek, 8 maja 2012

Imagin Liam Payne

Mieszkasz z chłopakami z 1D bo jesteś kuzynką Lu. Zawsze wstajesz jako pierwsza zazwyczaj o 10.00 ale dzisiaj nie mogłaś spać i zeszłaś na dół do kuchni o 3.00 nad ranem napić się soku i posiedzieć w kuchni i pomyśleć. Gdy byłaś na dole bardzo się zdziwiłaś bo przy stole siedział Liam, któremu spływała po policzku łza  i patrzył się na twoje zdjęcie które trzymał w ręku na szczęście cię nie zauważył więc schowałaś się za ścianą, żeby słyszeć co on mówi
L: Kocham Cię ! *mówił do zdjęcia* Czemu ja jestem takim tchórzem i nie mogę ci tego powiedzieć prosto w    twarz ?! *wciąż mówił do zdjęcia* Ty na pewno nic do mnie nie czujesz poza koleżeństwem albo przyjaźnią
Ty: Skąd wiesz ?! *wyszłaś zza ściany*
L: (T.I.) Skąd ty się tu wzięłaś ?
Ty: Nieważne. Czemu ty myślisz, że ja nic do ciebie nie czuje ?
L: Sam nie wiem bo . . . bo . . .
przerwałaś jego słowną męczarnie całując go namiętnie, a następnie Liam to odwzajemnił miałaś stado motyli w brzuchu byłaś pewna, że to jest ten jedyny. On też tak myślał kiedy oderwaliście się od siebie spojrzeliście sobie głęboko w oczy, że aż widzieliście siebie samych powiedziałaś tylko, a może aż
Ty: Kocham Cię !
L: Ja ciebie też !
No i znowu zaczęliście się całować Liam wziął cię na ręce i poszliście na górę do sypialni (. . .) Zasnęliście w siebie wtuleni. Rano już każdy wiedział, że jesteście razem gratulowali wam i życzyli jak najlepiej. :*









                              Pati :)
__________________________________________________________________________________
Dawno nie wstawiałam żadnych imaginów ale to nadrobie ten może wam się nie podobać bo pisany na j. polskim więc jak co to złe komentarze do mojej polonistki ale jak dobre to oczywiście do mnie;D następne imaginy będą albo jutro albo w pojutrze jak coś to mój tt: @PSzajrych











piątek, 4 maja 2012

Imagin Harry cz.3

Ty poszłaś, a Harry i Darcy siedzieli w milczeniu.
D: Jak masz na imię?
H: Harry
D: Ty śpiewasz?
H: Tak
D: Ja też
H: A co śpiewasz?
D: Piosenki?
Harry uśmiechnął się.
H: Nie tęsknisz za koleżankami?
D: Ja nie mam koleżanek. Wszystkie się ze mnie śmieją, że nie mam taty. Ej ty masz loki ! Ja też ! Pokaż paczadełka.
Harry wziął małą na ręce, a dziewczynka patrzy mu w jego oczy.
D: Masz zielone. Tak jak ja ! Moja mama mówi że kogoś jej przypominam.
H: Chyba wiem kogo. Chciałabyś poznać tatę?
D: Ale on o mnie chyba nie wie. A jak wie to nie kocha. :(
H: Na pewno kocha Ciebie i Twoją Mamę. Znam twojego tatę.
Wróciłaś ale nic nie mówiłaś. Razem wyglądali cudownie. Po chwili zdecydowałaś się odezwać.
Ty: Co robicie?
D: Gadamy.
Ty: Chyba ty gadałaś.
Harry zaczął się śmiać.
H: mówi tyle ile jej mama.
D: Harry jest moim przyjaciele i zna mojego tatę.
Stanęłaś jak wryta. Powiedziałaś Darcy żeby poszła do Lousia.
Ty: Harry co ty kombinujesz?
H: Ja Cię kocham. Proszę. Wróć do mnie.
Ty: Chyba Cię pogrzało! Nigdy po tym co mi zrobiłeś.
H: Byłem głupi. Nie wiedziałem co straciłem.
Ty: Ale Ha...
Nie zdążyłaś dokończyć, bo Harry Cię pocałował. Tak bardzo za tym tęskniłaś. Gdy przestaliście się całować Loczek uklęknął przed Tobą i zaczął Cię prosić abyś do niego wróciła z oczkami kota ze Shereka.
Ty: Wstań.
H: Ale wybacz mi. Zostańmy znowu parą.
Ty: Dobrze wstań.
H: To znaczy że znowu jesteśmy razem ? :D
Ty: Yyyyh...Dobrze
Harry zaczął skakać jak małe dziecko.
Przyszła Darcy z Lousiem.
L: Co się stało?
Ty: Darcy to jest twój tata- wskazałaś na Harrego
D: Żartujesz?
H: nie...
D: Tatuś. - rzuciła mu się na szyję.



Happy end :))


Nicola xxx

poniedziałek, 30 kwietnia 2012

Imagin Styles cz.2

Lou zaprosił was do pokoju gdy wyszłyście miałyście łzy w oczach ze śmiechy. Gdy przyszłyście do pokoju było już po północy. Spędzałyście z nimi dużo czasu. Po kilku dniach twoja przyjaciółka musiała jechać do domu. Sprawy rodzinne. Spakowałaś się i wyszłaś z pokoju z walizkami. Zauważył cie Harry.
TY: Harry ja muszę jechać do domu ;(
H: Przecież miałaś być jeszcze 2 tygodnie
TY: Tak wiem ale [I.P] jedzie do domu a ja nie chce być sama w pokoju
H: No to chodź do nas
TY: Nie przestań
H: No ale ...
TY: Harry nie lubię się żegnać ;*
Po chwili wybiegają chłopcy z pokoju
H: No a my
TY: Chodź cie tu
Lou: No ale zostań trochę
P: [T.I] ja jadę bo muszę ale ty możesz zostać
TY: Nie nie chce być sama
TP: Przecież możesz iść do chłopaków
H: No ona ma rację
TY: No.... no dobra
Hazza cię przytulił i wziął od cb. walizki
Odwracasz się żeby się pożegnać 
TY: No to musimy sie pożegnać
TP: Będę tęsknic
TY: Ja też ale ja za tydz..
Harry ci przerwał
H: Za 2 tygodnie
TY: No dobra za 2 tygodnie będę w domu. Będziemy gadać przez Skype
TP: To pa
Chciałaś iść spać bo byłaś zmęczona
TY: No dobra gdzie ja mam spać
Lou sie śmieje i mówi :
L: Z Harrym
TY: No jasne bardzo śmieszne hahaha
H: Ja będę spał na materacu a ty na łóżku ok
Gdy się obudziliście poszliście do parku. Było trochę zimno.Usiadłeś z nim na ławce Hazza cię obiło i mocno przytulił. Gdy chciałaś się obrócić twarzą do nie go żeby mu powiedzieć coś on cie pocałował.Nie chciałaś tego przerywać. Byłaś najszczęśliwszym człowiekiem na świecie.
H: Znam cie od tygodnia ale zakochałem się w tobie gdzy przyszłaś do mnie taka zaspana byłaś taka słodka
Pocałowałaś go on cię przytulił i poszliście do hotelu  
Minęło już parę miesięcy. Chłopcy przyjechali do cb na zimę. Pewnego dnia zaciągnęłaś Harrego na zewnątrz. Z śnieżkami stali tam Lou, Liam, Niall i Zayn 
TY: 3,2,1 ATAK
Harry  był cały biały jak bałwanek rzuciłaś się na niego i go nacierałaś śniegiem
H: Dobra ,dobra już przestań :*
Pocałowałaś go namiętnie. Po chwili wszyscy rzucili się na was nie wiedziałaś jak się bronić więc przypadkiem uderzyłaś Harrego w brzuch. Harry tak  krzyczał że za 1 sekunde wszyscy zeszli z n iego
TY: Kotek ja przepraszam nie chciałam
H: Dobra nic się nie stało  
I cie pocałował

KONIEC :)
                                                                                                    Sysia ;*xx

Imagin Harry cz.2

Ty: Skarbie co się stało?
H: Ja...ja przepraszam.
Ty: Ale za co? Ja nie jestem na Ciebie zła.
H: [T.I]...ja...ja Cię zdradziłem.
Łzy napłynęły Ci do oczu. Pobiegłaś na górę i zaczęłaś się pakować. Harry przyszedł za Tobą.
H: Skarbie przepraszam.
Ty: Nie mów tak do mnie.
H: Ja Cię naprawdę kocham.
Zapięłaś walizkę i poszłaś na dół. Harry próbował złapać Cię za rękę, ale ty zaczęłaś krzyczeć.
Ty: Nie dotykaj mnie !
Loczkowi po policzku poleciły łzy.
Zeszłaś na dół i ubrałaś się. Gdy miałaś wychodzić obróciłaś się i powiedziałaś:
Ty: Szczęścia życzę.
Płakałaś. Szłaś chodnikiem. Zadzwoniłaś po Louisa. Na jakiś czas zamieszkałaś u niego. Cały czas źle się czułaś. Do tego wymiotowałaś. Okazało się, że jesteś w ciąży i to z HARRYM !
* 4 lata później *
Urodziłaś córkę, której dałaś na imię Darcy. Jest bardzo podobna do taty. Zabierasz ją na wszystkie gale i koncerty.Nadszedł dzień, który na zawsze odmienił wasze życie. Był dzień gali Kids' Choice Awards. Na twoją nie korzyść na gali byli chłopcy z 1D. Unikałaś wszystkich oprócz Louisa, no bo kuzyna nie da si unikać. Darcy chodziła gdzieś ze swoją "ciocią" Cher Lloyd. Ty rozmawiałaś z Justinem Bieberem na temat współpracy. Nagle do was podszedł Harry. Justin powiedział, że zaraz wróci i poszedł do Seleny. Czułaś się dziwnie.
H: Wiem wszystko.
Ty: To znaczy? Jak tam Caroline?
H: Już dawno z nią nie jestem. Wiem że mamy córkę.
Ty: Skąd? Zgaduję, że Louis Ci powiedział...
H: Tak. Mógłbym ją zobaczyć?... Proszę...
Ty: Dla jej dobra nie.
H: [T.I] Proszę Cię...
Ty: Dobra. Zaraz napiszę Cher żeby przyszły.
* 5 min później *
D: Hej mamuś. Dzień dobry proszę pana :)
Darcy była podobna do Hazzy. Loki, zielone oczy i boski uśmiech.
Zauważyłaś że Harry ma łzy w oczach,a jednocześnie się uśmiecha. Musiałaś iść dokończyć rozmowę o współpracę, a Cher była na scenie. Nie miałaś z kim zostawić małej.
Ty: Harry wiem że to głupie ale zostaniesz chwile z Darcy?
H: Jeszcze się pytasz?! Jasne- powiedział uradowany.




niedziela, 29 kwietnia 2012

Imagin Styles cz.1 dla użytkownika Cyla

Jutro jest koncert One Direction. Jesteś w hotelu w Warszawie jest już po 23:00. Obok twojego pokoju mieszkają 5 chłopców. Jesteś w hotelu ze swoją najlepszą przyjaciółką 
TP: Proszę idź do tamtych i ich ucisz bo ja chce się wyspać 
TY: Czemu ja 
TP: Bo mi sie nie chce
Ty: Yhy 
Jesteś zaspana nawet zapomniałaś założyć szlafrok. Trochę się ogarnęłaś i poszłaś do nich. Pukasz masz oczy prawie zamknięte. Drzwi otwiera ci  Harry 
TY: Możecie się uciszyć bo chce się wyspać 
H: Ok już idziemy spać 
Nawet się nie skapłaś  że to był Styles. Poszłaś do pokoju i zasnęłaś.
Nazajutrz  ubieracie się na koncert. Widzisz 1D, ochronę i pełno dziewczyn.
TY: Co ja wczoraj poszłam do nich to drzwi mi otworzył Harry
TP: To ty nawet autografu nie wzięłaś ????
TY: No co  szłam jak bym spała.
Idziecie na koncert. Pchacie się do samej sceny. Harry śpiewa swój kawałek w piosence
,, What  makes you beautiful,, Podeszłaś z przyjaciółką do samej sceny Po koncercie chłopcy podpisali ci zdjęcie i zrobiliście sobie z nimi zdjęcie następnie Harry dał ci buziaka w policzek. Byłaś taka szczęśliwa że się na niego rzuciłaś [I.P] cię odciągał od niego , poszliście do hotelu Rano ktoś puka do drzwi.Otwiera twoja przyjaciółka 
H: Możesz poprosić swoją koleżankę???
TP: Jasne już ją wołam [T.I] ktoś do cb.
TY: Kto t....
H: Cześć może zjecie z nami śniadanie ??
TY: Jasne już idziemy 
Ubrałyście się i zeszłyście na dół Widzisz wolne miejsce obok Hazzy i Nailla. Usiadłaś obok Harrego. Gadacie śmiejecie się jecie po chwili Harry łapie cię za kolano i się śmieje.
TY: Co ty odwalasz 
H: Nic nudzi mi się
TY: Yhy 
Wyszliście ostatni ♥♥
________________________________________________________________________________
Jutro postaram się dodać 2 część ♥♥

                                                                                                     Sysia :* xx



                                                                                        

wtorek, 17 kwietnia 2012

Imagin Niall dla użytkownika: beatrice_beth

Idziesz chodnikiem w Londynie. Widzisz przed sobą gościa ubranego w ciemnie spodnie i bluzę, okulary.Zapatrzałaś się i przypadkiem uderzyłaś go w ramie Odwróciłaś się i przypadkiem spadły mu okulary. Zobaczyłaś blondyna o niebieskich oczach. Po kilku minutach zrozumiałaś że to był Niall, ale nie byłaś pewna.Wyciągałaś słuchawki z kieszeni i pościłaś muzykę nawet nie zauważyłaś że on poszedł za tobą. Usiadłaś na ławce w parku. Nieznajomy usiadł koło cb. N: Hej jestem Niall.
Ty zaniemówiłaś siedziałaś jak wryta
Ty:  Cz... cze... cześc.
N: Jak masz na imię ???
Ty: [T.I]
N: Nie mieszkasz długo w Londynie
Ty: Nie a skąd wież ???
N: Bo masz mape
Ty: No tak
N: Chodź pokaże ci fajne miejsce.
Poszliście na most zakochanych wokół ciebie sami zakochani. Ty: Dlaczego tu przyszliśmy ??
N: Nic nie mów
Pocałował cie i mocno przytulił Ty: Co ty robisz ??
N: Do dziś nie wierzyłem w miłość od pierwszego spojrzenia ale chyba to sie stało
Pocałował cie namiętnie i usialiście na ławce. Wtuliłaś się w niego


                                                                                                       Sysia :)* xx

Imagin Zayn

Jesteś w szkole. Nagle wpada Zayn
Z: Cześć pani nauczyciel.
Ty : Zayn co ty tu robisz ???
Z: Zapomniałaś długopisu
Ty: Mam 2
Z: Chciałem cię zobaczyś
Powiedział cicho i cię pocałował.
Ty: Zayn przestań jestem na lekcji!!!
Po chwili wszystkie dziewczyny rzuciły się na niego
Ty: Natychmiast zostawić go zrozumiano!!!!
Namiętnie go pocałowałaś na pożegnanie. Twoja nauczycielka zrobiła dziwną
minę i powiedziała :
N: Nie przeszkadzam wam ?????
Z: Tak !!
Ty: Zayne przestań.!! Już idę na miejsce
Z: To pa kotek
Delikatnie pocałował cie w policzek.
Z: Cześć wszystkim ;*
N: Do widzenia !!!
Usiadłaś na miejsce i było widać po tobie jak byś była w 10 niebie.


                                                                         Sysia ;)* xx

środa, 11 kwietnia 2012

Imagin dla użytkownika: Mrs.Directioner.x

Jesteś ze swoim narzeczonym Harrym Stylsem i ze swoją córeczką Darcy  w waszym nowym domu w Londynie. Reszta chłopaków bardzo często was odwiedza bo badzo tęskniom za Harrym, Tobą i Darcy. Louis  pojawił się znikąd i wparował po schodach do pokoju waszej córeczki, ale jej tam nie było
L: Gdzie Darcy ?
Ty: Po pierwsze - co ty tu robisz ? Po drugie - po co jej szukasz ? Po trzecie - w salonie.
L: Przyszłem do Darcy, mam prezent, dzięki.
Louis wszedłdo salonu i dał jej prezent.
D: Ćo to ?
L: Lalka;)
D: Ale ja już ją mam
L: Ale to jest lalka kucyka Pony !
D: No dobra wezme to 10 lalkę ale idziemy do parku na plac zabaw
L: (T.I.) gdzie jest Harry ?
Ty: Nie wiem poszedł gdzieś po śniadaniu, a zaraz obiad
Harry nagle wszedł z podmuchem drzwi do domu i wydarł się na Louisa.
H: Co ty zrobiłeś z moim samochodem ?!!??!
L: Przecież ty mi go pożyczyłeś i nic z nim nie zrobiłem !
H: Nie ?! Czy ty ślepy jesteś rysy nie widzisz ?!
L: Przecież tam żadnej rysy nie ma !
H: Trzymajcie mnie bo nie wytrzymam !
Ty: Przestańcie się drzeć bo Darcy się rozpłacze
D: Nie martw się mamo to lepsze niż kablówka :D
H: Skarbie, ale ty wiesz, że to twój samochód nie ??
Ty: Louis zabije cię !!!
D: Po co my za telewizor płacimy ??
Ty: Płacisz za mechanika, lakiernika i masz go zatankować do pełna jak go zobacze ma być jak nowy *wskazałaś na Lu*
L: No dobra, a pożyczycie kase ?
Ty: Ty se chyba jaja robisz już cie nie widze !
L: Dobra, dobra już ide
Lu wyszedł i odjechał, a Harry, ty i Darcy usiedliście na kanapie
Ty: Gdzie cie dzisiaj wcięło ?
D:No właśnie gdzie byłeś stęskniłam się za tobą
H: Szykowałem dla was niespodziankę, chcecie zobaczyć ?
D: Ńo pewnie !
Ty: To gdzie ta niespodzianka ?
H: Ubierajcie się i jedzimy
Wszyscy się uszykowali i wyjechaliście kiedy byliście na miejscu zauważyłaś, że jesteście przed studiem nagraniowym nim się obejrzałaś byliście już w środku
Ty: Po co przywiozłaś nas do studia ?
H: Zobaczycie
Włączył wam płyte i usłyszałaś jego głos śpiewający piosenke którą jeszcze nigdy nie słyszałaś
Ty: Jakie to piękne to dla nas ?
H: Oczywiście, że dla was napisałem, zaśpiewałem i zmontowałem i to wszystko dzisiaj dla was
D: Kocham cię tatusiu !*przytuliła go*
Ty: Skarbie nie tylko ty go kochasz !*pocałowałaś go*
D: Blee . . . znowu ?. . . fuu . . . ohyda !
H: Oj no prosze cię skarbie znowu ?
D: No raczej chodźmy już do parku na plac zabaw, albo do parku, albo na plac zabaw co ?
Ty: Ja nie mam nic przeciwko
H: Okey. to idziemy
Kiedy dotarliście na plac zabaw Darcy się bawiła, a wy z nią jak małe dzieci =). Po zabawie pojechaliście do domu zjedliście kolacje i położyliście Darcy spać. Potem zaczęliście oglądać jakiś horror i w najstraszniejszym momencie do domu wparował Louis.
L: Wylakierowany, naprawiony i natankowany
Ty: Trudno było zrobić ?
L: No jeszcze jak, musiałem jechać100 km za Londyn do mechannika bo tutaj wszyscy pojechali na wakacje w kwietniu.
Ty: Ale porysać było łatwo, co nie ?
L: No dobra, dobra co oglądamy ?
H: My ? Chyba ja i (T.I.), a ty idziesz do swojego domu !
L: No pliss. . . Liam migdali się z Daniell, Zayn gdzieś pojechał, a Elenor pojechała do swojej kuzynki na tydzień do Grecji !
Ty: Słuchaj, dobra my idziemy do sypialnii, *popatrzyłaś się na Harrego cwaniacko* a ty se tu oglądaj
H: Podoba mi się twoja logika *puścił ci oczko przygryzając przy tym wargę*
L: No dobra. Czy mi się wydaje czy będe kolejnym wujkiem ?
Ty i H: Bez komentarza, okey ?
L: Dobra, dobra ale tym razem nie będę zaskoczony
H: Nie przeginaj dobrze ?
 L: Dobra, ale zadzwonie do chłopaków z ostrzeżeniem wrazie czego
Ty: Dobra Harry nie drocz się z nim chodźmy już
H: No dobra, a ty się zamknij *wskazał na Lu*
L: Ok. Idźcie już
Ty: To idziemy
Poszliście do pokoju i . . . (dokończcie sobie sami)
                                                                            - Pati
________________________________________________________________________________

Z góry przepraszam za błędy bo dosyć dużo ich popełniam według moich koleżanek (tsa . . . ) jeśli wam się podobają piszcie komentarze i dla kogo mają być następne imaginy :*

Imagin Harry cz.1

Kiedyś byłaś narzeczoną Stylesa, jak i zarówno wielką gwiazdą. Twoje piosenki były na szczytach top list. Wszystko było super dopóki na after party po Brit Awards nie spotkaliście Caroline Flack. Loczek był pijany, a dziewczyna owinęła go sobie palca. Harry cały czas z nią tańczył. Miałaś wrażenie że zapomniał o twoim istnieniu. Byłaś załamana wyszłaś z imprezy i poszłaś w kierunku domu. Nagle jakiś samochód się zatrzymał koło Ciebie. W nim był Louis ( Twój kuzyn ), który był trzeźwy, bo Eleanor mu nie kazała pić.
L: Czemu wyszłaś?
Ty: A co mam patrzeć jak śmieje się z tą . . . już nic.
L: Przecież on i tak jest twój.
Ty: Coraz bardziej się od siebie oddalamy.
L: Wsiadłaś i pojechaliście do Twojej i Harrego posiadłości. Pierwsze co zrobiłaś to poszłaś spać. Byłaś wykończona tym wszystkim.Gdy obudziłaś się rano zauważyłaś, że Loczka nie ma koło Ciebie. W salonie też go nie było. Wydzwaniałaś do niego, ale nie odbierał. Usiadłaś na łóżku i zaczęłaś dzwonić do chłopaków ale nigdzie go nie było. Nagle ktoś wszedł do domu. Zeszłaś na dół i zobaczyłaś zapłakanego Harrego.


______________________________________________________
Później dodam 2 część. ;)

wtorek, 10 kwietnia 2012

Imagin dla użytkownika: Gabi626

Mieszkasz na przeciwko apartamentu chłopaków.Msza pakuj na wprost Zayna pokoju.
Gdy odrabiasz lekcję często go widzisz. Znasz go od roku.

Odrabiałaś lekcje z angielskiego i zadzwoniłaś po niego.
TY: Hej mógłbyś mi pomóc bo nie rozumiem jednego zadania z angielskiego.
 Z: No jasne jestem za 5 minut.
Jeszcze gdy go nie znałaś zakochałaś się w nim. Wiesz jak to zadanie zrobić ale chciałaś go zobaczyć.
Siedzisz przed książkami, do twojego pokoju wchodzi Zayne  siada koło cb, zaczyna tłumaczyć to zadanie.
Udawałaś że nic nie rozumiesz Zayne zaczął się do ciebie przysuwać.
Gdy odwróciłaś głowę w stronę Zayna on cie pocałował.
Z:[T.I] zakochałem się w tobie kiedy cię ujrzałem
Ty: ohh . . . Zayn od dłuższego czasu czyje do ciebie to samo tylko nic nie mówiłam bo      bałam się twojej reakcji.
Zayn odgarną włosy z twojego czoła i namiętnie cie pocałował
KONIEC  - by Sysia;**xx

poniedziałek, 9 kwietnia 2012

Opinie

Razem z dziewczynami chciałybyśmy poznać Wasze opinię na temat naszego bloga i imaginów. To dla nas bardzo ważne. Bo nie wiemy co dalej robić. Mamy wiele imaginów i nie wiemy czy mamy chętnych na ich czytanie. O opinie prosimy pod postem. Możecie również klikać ' Podoba się ', które również jest zamieszczone pod postami.

Nicola xx

niedziela, 8 kwietnia 2012

Imagin dla użytkownika: Aleksaa

Mieszkasz z chłopakami z 1D, a Harry to twój narzeczony. Dzisiaj jest  Dzień Kobiet wiec kiedy się  obudziłaś na górze gdzie były sypialnie wszystkich ale  teraz nie było tam żywego ducha. Kiedy zeszłaś ubrana i ogarnięta na dół od każdego iż nich dostałaś czerwoną różę, a od Hazzy dodatkowo naszyjnik z napisem „ Moja wariatka ”. Zrobili przepyszne śniadanie, które zjedliście jakbyście nigdy jedzenia nie widzieli. Po tym jak posprzątaliście chłopaki powiedzieli, ci że mają bilety na film Pt. „ LEJDIS ’’ czyli twój i Harrego ulubiony film. Kiedy już obejrzeliście film poszliście do MSC. Zamówiliście koktajle. Kiedy piliście Harry powiedział:
H: I jak podoba ci się twój dzień ?
Ty: Jeszcze się pytasz ? To jest mój najlepszy dzień w życiu !!!
*pocałowałaś go i przytuliłaś resztę*
N: No to jeszcze nie koniec !!!
H: Zamknij się !!
Z: O no weź powiedz jej !
Ty: Co ma mi powiedzieć ?
H: Idziemy do moich rodziców na obiad, dobrze ??
Ty: Ok. i tak jestem głodna.
Gdy byliście już pod drzwiami rodziców twojego narzeczonego otworzyła wam Gemma.
G: No nareszcie jesteście !
H: Już są ?
Ty: Kto jest ?
G: Tak. Choć sama zobacz.
Weszliście do środka i nie wierzyłaś własnym oczom zobaczyłaś swoich rodziców od razu do nich podbiegłaś i ich przytuliłaś następnie przywitałaś się z resztą potem podbiegłaś do Hazzy i go pocałowałaś
Ty: To wszystko dla mnie ?
H: Oczywiście przecież dzisiaj jest twój dzień !
Usiedliście do stołu Harry poszedł po coś do samochodu kiedy przyszedł przyniósł dla swojej twojej mamy no i oczywiście dla ciebie bukiet czerwonych róż. Kiedy mama Hazzy podała jedzenie zemdliło cię i pobiegłaś do toalety Harry pobiegł za tobą ze zmartwienia zapukał do toalety gdzie byłaś
Ty: Harry to ty ?
H: Tak
Ty: Wejdź i zamknij drzwi  
H: Skarbie co się stało ?
Ty: Harry ja jestem w ciąży
*Hazza się rozpłakał*
H: Skarbi to wspaniale choć powiemy wszystkim (powiedział przez łzy)
Ty: Chciałam to właśnie powiedzieć
Wyszliście z łazienki (Hazza cały zapłakany)
t.m.i m.h.: Co się stało ?
H: Powiedz im skarbie
Podeszliście do stołu wasze mamy usiadły
Ty: Harry i ja spodziewamy się dziecka. Jestem w 3 miesięcu ciąży
Wszyscy zaczęli wam gratulować potem w domu powiedzieliście to chłopakom Lou ze szczęścia zaczął jeść marchewki (przez 1h zjadł ich 30 !)
*6 miesięcy później*
Urodziłaś piękną córeczkę. Razem z Hazzą daliście jej na imię Darcy. Jej pierwszym prezentem był kostium marchewki od Lou ;P
                                                  KONIEC    -             PatiiJ

wtorek, 3 kwietnia 2012

Imagin Liam Payne cz.2


Mieszkasz razem z chłopakami,
Przyszłaś ze szpitala.
Połażyłąś Luise w swoim pokoju który podobno zrobili
Chłopcy z 1D ,,Sami,,
Kładziesz ją do łóżeczka.
Następnie Liam całuje cię. Całą  noc nie przespałam bo Luisa cały czas płakała.
Schodzisz na duł żeby zrobić śniadanie Luis i Harry przychodzą zdenerwowani
Ty: O co chodzi ????
LU, H: Wczoraj nie mogłem spać przez tego bachora
Ty: Uważaj ze słowami
H: Ucisz ją jak będzie płakała.!
Ty sami chcieliście żebyśmy z wami mieszkali.
Lu: No dobra nie kłóćcie się
L: Co się tu dzieje 
Ty: Nie nic
Przeprosiliście się z Harrym. Liam łapię cie w taili i mówi:
L: Lu mamy do cb. sprawę
Lu: Co się stało
L: Chcemy żebyś został chrzestnym naszej Luisy
Lu: Naprawdę
Luis był taki szczęśliwy że od razu pobiegł do sklepu dziecięcego i kupił śpioszki w marchewki. Od razu gdy  przyszedł wziął ją na ręce i delikatnie pocałował w policzek .

KONIEC

                                                                                                         Sysia ;*


poniedziałek, 26 marca 2012

Harry

 2.Z Harrym (twój chłopak) jesteś na przyjęciu urodzinowym u Lou. Po pewnym czasie zaprasza cię na scenę i zapowiada was, że zaśpiewacie piosenkę. Podczas gdy on kończył uklęknął i powiedział:
Harry: Czy zechcesz zostać panią Styles ?
Ty: Oczywiście Harry <3
*popłakaliście się ze szczęścia i wskoczyliście sobie w ramiona a potem się całowaliście*
                                                THE END
Pati:)

sobota, 24 marca 2012

Harry

Siedzisz z Harrym w salonie i oglądacie film. Od czasu do czasu spoglądacie na Nialla, który je już 5 bułkę. Oboje macie miny jak byście widzieli kosmitę. Nagle Niall zauważa wasze spojrzenia. Połyka kawałek bułki, który miała w buzi.
N: Co się tak patrzycie?
H: Jesz jak byś jedzenia na oczy nie widział.
Do pokoju wchodzi Louis.
L: On podobno się odchudza.
Wybuchnęłaś śmiechem. Niebieskooki Irlandczyk zrobił obrażoną minę wziął laptopa, swoją bułkę i poszedł do swojego pokoju. Louis poszedł do kuchni. Zaczyna krzyczeć. Przybiega do was.
L: Gdzie są moje marchewki??!!
H: W kosmos poleciały razem z Kevinem
L: Masz mi kupić marchewki!!
H: Patrz bo już biegnę!
Louis wyszedł z pokoju obrażony. Macie czas dla siebie, ale nie za długo.
Do pokoju wchodzi Zayn.
Z: Harry jedź mi do sklepu po papierosy.
H: Sam jedź. Kluczyki są u mnie w kurtce.
Z: Młodszy jesteś! Zrób dobry uczynek.
H: Nie będę robić żadnych dobrych uczynków!
Ty: A mi?
H: Tobie zawsze *Pocałował Cię*
Z: No dobra... To pojadę jutro...Przeżyję...Chyba...
Wróciliście do oglądania filmu. Przytuliłaś się do Harrego. Było ci tak dobrze.
Nagle do pokoju wbiegł Liam.
L: Mam Toy Story ! Oglądamy !
H: My tu oglądamy coś innego... Dla ludzi poważnych...
L: No i ? Nie umrzecie jak obejrzycie coś innego.
Po schodach zbiegli kłócący się Louis, Zayn i Niall.
Nagle Harry zaczyna krzyczeć:
H: ALBO SIĘ OGARNIECIE ALBO ŚPICIE NA DWORZE!!!!
Louis: Ja z marchewkami w ogródku! :)
H: ZAMKNIJ SIĘ! CICHO! Chodź [T.I] Idziemy!
Poszliście do góry i mieliście czas dla siebie...W końcu :D

____________________________________________________
Hej. Piszcie z kim chcecie następny imagin do mnie na twitterze : @NikolaLesniak
Może cie również pisać jak wam się podobał. Wszystkie komentarze mile widziane. ;)


Nicola xx

czwartek, 22 marca 2012

Imagin Liam Payne cz.1

Jesteś z Liamem w ciąży i chcesz mu o tym powiedzieć
Jesteście w kuchni
TY: Liam musimy pogadać
L: Nie może to poczekać ??\
TY : Nie to jest zbyt ważnie!
L: No dobra
Masz łzy w oczach i mówisz
TY: Liam jestem z tobą w ciąży
Liam w tym czasie pił sok gdy mu o tym powiedziałaś
Sok wylądował na Harrego który stał o bok.
L: Boże naprawdę ?
Pocałował cię namiętnie i wybiegając z kuchni krzyczy:
L: BĘDĘ OJCEM
Minęło 7 miesięcy. Liam jest taki opiekuńczy
że aż za bardzo.
Obok ciebie siedzi Luis i oglądacie jakiś film
Leżysz na kanapie i coś i upadło na ziemie
Wstajesz i podnosisz.
Podbiega do cb. Liam i mówi
L: Nie możesz się schylać !!!!
TY: Najlepiej jak bym nic nie robiła tylko leżała co nie ?
L: No tak
Luis się zdenerwował i mówi
LU: Liam kur… zostaw ją cały czas nic nie każesz jej robić niech sobie gdzieś idzie!
Wykrzykuje
Lu: SAMA !!!
Liam z niechęcią zgadza się.
Gdy przyszłaś z centrum handlowego Liam od razu podbiega do cb. i się pyta
L: Jesteś całą ‘
TY: nie jestem w połowie
Podśmiechując się
Wtuliłaś się w niego i delikatnie Liam pocałował cię w brzuszek
2 miesiące później urodziła wam się mała dziewczynka,
Której daliście na imię Luisa
Bo tak chciał Liam  
Luis był bardzo szczęśliwy


KONIE <3

                                                                                                       Sysia ;*

    

poniedziałek, 19 marca 2012

Imagin Harry #2

Jesteś w domu ze swoją córeczką Darcy, a Harry jest w trasie już miesiąc i bardzo za nim tęsknicie.
Darcy: Mamusiu kiedy przyjedzie tatuś ?
Ty: Skarbie nie wiem ale nie długo *skłamałaś bo wiedziałaś, że przyjedzie za miesiąc*
Nagle ktoś zapukała do drzwi
Darcy: Ja ide otwoźć
Gdy otwierała zobaczyła Hazzę i miała łezki w oczach tak samo jak on
Darcy: Aaaaaa tatuś !!!!
H: Aaaaa mój mały skarbek !!!
Darcy wskoczyła na niego i się przytuliła. Przyszli do kuchni, a ty w tym czasie trzymałaś talerze i gdy go zobaczyłaś to je upuściłaś i też się popłakałaś ze szczęścia. Wtuliłaś się w nich i pocałowałaś Harrego.
Ty: co ty tu robisz przecież miałeś być z chłopakami w trasie ?
H: No ale odwołaliśmy reszte koncertów to znaczy ja postanowiłem, a chłopaki na to poszli i przyjechaliśmy.
D: Tatuś cicho idziemy się pobawić choć
Ty: Skarbie tatuś musi odpocząć teraz usiądzie i pogadamy, a później się pobawicie
D: Mama ja ide się z tatą bawić
Ty: Nie kochanie pogadamy i później będziesz się bawić
D: Nie
H: Wieeeem !!! Pójdziemy plac zabaw i będziemy się bawić i rozmawiać !
Ty: Okey
D: No  dobja. Niech wam będzie. Duźe dzieći
H: Darcy ja to słyszałem
D: A ja ciebie nieme
Ty: Jeżcie się ubierać ba ja już jestem gotowa !
Wszyscy już się ubrali i byli gotowi
H: Okey. Wychodzimy !
Kiedy doszliście do placu zabaw który był w parku darcy zobaczyła budkę z lodami i krzyknęła
D: Tatuś idź mi kup loda !!
H: Dobrze już idę
Ty: Ja też chce !
D: O tatuś kup mi jeszce batonika !
H: Ok. jeszcze jakieś zyczenia ?
Ty: O dobrze, że mówisz kup Darcy jeszcze coś do picia !
H: Ok.
Ty: O i . . .
Harry przerwała całując cię
H: Dobra, dobra jutro pójdziemy na zakupy teraz ide kupić batonika, 3 lody i śoćek to znaczy soczek
Ty: Idź już idź bo do wieczora ci zejdzie
Harry poszedł kupić to co trzeba a gdy wrócił rozdał każdemu jego zachcianki
H: Proszę wasze zamówienia
Ty: O skarbie stęskniłam się za tobą
Harry pocałował cię namiętnie, a darcy patrzy się na was jak na głupich
D: Fuuu . . .!!!
Ty: Skarbieee . . .
D: Ćego ty się dziwisz 
H: Mamusia po prostu mówi, że . . . że . . . że co ?
Ty: Dobra skarbie nie wysilaj się
Po 2 godzinach spędzonych na placu zabaw powiedziałaś że musicie się zbierać bo niedługo będzie obiad
H: A po obiedzie niespodziankaaaa !!!
D: Niespodzianka, niespodzianka !!! Ćekaj jaka niespodzianka ?
H: Jak zjesz obiadek to zobaczysz
D: No to na co jeszcze czekamy do domku na obiadek
Po zjedzeniou obiadu Harry pokazał wam bilety do Polski i powiedział że za 2 dni lecicie
Ty: To cudownie
D: I co to jest ta niespodzianka przeciesz niedawno byliśmy a lamnie jaką masz         niespodzianke ?
H: Wiedziałem, że tak powiesz dlatego mam dla ciebie to
Hazza przytachał z schowka prezent który tam schował a mianowicie wielkiego kucyka ponny
D: O jejciu jak fajnie
Ty: Super tyle tylko jak ty będziesz się nim bawiła skoro on jest od ciebie 2 raz większy
H: O sorki to nie to *wyciągną ze schowka następnego kucyka ponny* to jest kucyk twoich rozmiarów tamten był dla Lu  uśmiechnął się
Ty: Luis na pewno się ucieszy
H: A dla ciebie moja droga mam to *wyciągną z kieszeni kurtki srebrną kolię*
Ty: Ale myślałam, że bilety to jest mój prezent
H: To jest prezent dla nas wszystkich, a ten jest z myślą o tobie
Pocałowałaś go a Darcy znowu popatrzała na was jak na głupich i machnęła reką
D: Z takimi to . . .
Po rozdaniu prezentów bawiliście się z Darcy do wieczora a Harry nie mógł się nią nacieszyć
Ty: dobra, dobra Darcy musisz iść spać
D: Nieee . . . ja nie chce
H: Skarbie choć poczytam ci bajke do snu co ?
D: Ok. to oć
Kiedy Harry uśpił Darcy przyszedł na dół usiedliście na kanapie zaczęliście oglądać jakiś film w pewnym momencie Harry poszedł po laptopa włączył jakiś wywiad z nimi i pokazał ci go na nim było, że redaktor pyta się ich bez czego nie mogli by żyć Lu odpowiedział, że bez marchewek, Niall, Ze bez jedzenia, Liam, że bez Harrego, Zayn, że bez Nailla, a Harry, że bez ciebie i Darcy. Rozpłakałaś się i pocałowałś go
H: Naprawdę nie mógłbym bez was żyć wy jesteście moim całym światem i kocham was nad życie
Dalej się całowaliście, a potem zasnęliście w siebie wtuleni
                                                              THE END
-by Pati ;)

niedziela, 18 marca 2012

Imaginy z Hazzą

Mieszkasz z Harrym (twój chłopak) i jesteś chora i leżysz w łóżku, a Hazza poszedł na nagranie nowej płyty. Nagle dzwonisz do niego i mówisz
Ty: Skarbie przyjedź do mnie proszę !
Harry: Co się . . . ?
Nie zdążył dokończyć bo ty się rozłączyłaś, a że on się przestraszył przyjechał jak najszybciej, ale przez to One Direction mogło stracić szanse na nagranie tej płyty, ale producent pozwolił im nagrać ją za tydzień. Harry wpadł do mieszkania jak by się paliło i pobiegł do cb na górę
Harry: Skarbie co się stało *powiedział cały zdyszany*
Ty: Nic po prostu się za tobą stęskniłam i chciałam cię zobaczyćJ
Harry:  . . .
Ty: Zrobiłam coś nie tak ?
Harry zrobił się czerwony ze złości i zaczął cię całować, a potem . . .
Po miesiącu powiedziałaś mu że będziecie mieli córeczkę Darcy .<3KONIEC

                                                                                                  Pati:)

piątek, 16 marca 2012

Harry

Harry: Masz doczepione rzęsy? Ty: Nie. H: Nie wierzę, pokaż *zamykasz oczy, a Harry Cię całuje*


Harry: Mam dziś zły dzień *Wchodzisz do jego pokoju* Ty: Mogę ci go poprawić? H: Właśnie to zrobiłaś


Harry: Jest tylko jedna rzecz, którą chciałbym w Tobie zmienić Ty: Jaka? Harry: Twoje nazwisko


Ty: Mogę Cię przytulić? Ochroniarz: Nie. Ty: Ale to mój chłopak! Harry: NO WŁAŚNIE! Ty: Co?! 


Harry pisze na ławce: "Harry+ [ T.I ] = ♥" Nauczycielka: Czy to matematyka? Harry: Tak, w moim sercu 


Budzisz się i widzisz jak Harry piszę swoje imię markerem na twojej ręce. Usmiecha się i szepcze: Niezmywalny :D 


Nicola xx Dobranoc ;*

Imagin Liam Payne

Liam

Nocą przechodzisz przez ulicę wpada na cb. Liam
Przepraszając Cię zaprosił Cię  w nieznane miejsce
Oczy delikatnie zawiązał Ci szalem i
I prowadził. Trwało to ok. 7 minut.
TY: gdzie idziemy
L: zobaczysz
Po jakimś czasie w końcu doszliście.
Liam zdejmuje Ci szal z oczu.
Zobaczyłaś, że jesteście na moście zakochanych.
Wręczył Ci duży bukiet róż.
TY: Skąd wiedziałeś że lubię tu przebywać ?????
Ty nawet nie wież kim jestem.
L: Specjalnie na Ciebie wpadłem bo mi się spodobałaś
L: A to zaplanowałem już  dawno z tobą te róże.
Zaczęłaś uciekać  Liam Cię dogonił  i pocałował.
TY: Nie nawiedzę Cię wybierasz każdą lepszą która ci
się spodoba.
Uciekasz lecz dzień zawsze pozostaje w twojej pamięci


Sysia ;***


Imaginy/Harry Styles

Przeprowadzasz się do One Direction bo twój chłopak Harry tak postanowił. Otwierasz drzwi, a tam wszyscy pod nimi stoją i szczerzą do cb swoje kły ;)
Ty: Co jest ??
Harry: Jeżeli chcesz z nami mieszkać musisz zdać u każdego z nas test.
Ty: Ok. Co mam robić ?
Niall: Najpierw ja !! Co robisz gdy w domu nie ma nic słodkiego ?
Ty: No ide do sklepu jak tylko to zauwarze i kupuje ile tylko uniose co nie ?
Niall: U mnie zdała ! Następny !
Lu: Czego nie wolno ruszać u nas w domu ?
Ty: Znając cb to twoich marchewek ;)
Lu: Świetnie ! Jesteś pewna, że chcesz nadal chdzić z Hazzą ??
Harry: Tak Luis ona jest tego pewna prawda ?
Ty: Oczywiście hehe *pocałowałaś go*
Liam: Mi wystarczy to, że zaprzyjaźniłyście się z Daniell .
Ty: Fajnie !
Zayn: Teraz ja ! Umiesz śpiewać ?
Ty: Przekonamy się *zaśpiewałaś im piosenkę Aury Dione ,,Geronimo’’* I jak ??
Zayn: O . . .
Lu: Zayn !!!
Zayn: Fajnie !
Ty: Super ! A ty Harry ?? Jakie masz dla mnie zadanie ??
*Hazza przyciągną cb do siebie i cię pocałował*
Harry: Zdałaś *uśmiechnął się cwaniacko*
Następnie wszyscy poszliście do salonu Niall zamówił pizzę, a potem poszliście obejrzeć jakiś film leżałaś wtulona w Harrego poczym zasnęliście z dnia na dzień wydawało, ci się że jest coraz lepiej. KONIEC
                                                                                                        
 PatiJ

czwartek, 15 marca 2012

Imagin Harry

Siedzisz na nudnej lekcji matematyki. "Rozwiązujesz zadania" i wooogóle ( : D ) nie rozmawiasz z koleżanką z ławki. Nagle do klasy wchodzi spóźniony Harry. Uśmiecha się do Ciebie i siada do ławki tak jak by się nic nie stało. Nagle dostajesz SMS. Jest on od Harrego. Pytasz się pani czy możesz wyjść chwilę do toalety. Wychodzisz, wyjmujesz sms i klikasz 'otwórz'.
SMS: Sorry piękna że nie dałem Ci buziaka ale by mnie udusiła.
Wracasz do klasy, uśmiechasz się do Harrego i siadasz do ławki. Po 5 minutach zadzwonił dzwonek. Pakujesz książki. Harry podchodzi łapie cię w tali i szepcze do ucha
H: To teraz mogę nadrobić to czego nie zrobiłem.
*całuje cię*
Wychodzicie z klasy i spędzacie razem każdą przerwę.

______________________________________________________________________
Pisany na matematyce. ; D

Nicola xx

środa, 14 marca 2012

Hej

Hej mam na imię Sylwia i z Patrycją i Nikolą  będziemy prowadziły tego bloga


                                                                                                                               Sysia ;*

Imagin

1.*Jesteś w domu i dzwonisz do Harryego (twój chłopak) który jest w trasie*
Ty: Cześć Hazziątko
Harry: Cześć słońce. Jak tam mój dom, cały ?
Ty: No jasne 
Harry: Sam to ocenię 
Ty: co ty . . .
*tu przerwało ci pukanie do drzwi. Otworzyłaś a tam stał twój skarb. Zrobiłaś oczy jak 5 zł i powiedziałaś*
Ty: H . . .H . . . Harry ??
Harry: Też cię kocham skarbie (uśmiechną się)
Ty: no ale ty przecież. . .
*Tu ci przerwał namiętnie cię całując*


Pati :)


Piszcie jak wam się podoba. ;)

Hej

Hej jestem Patrycja razem z Nikolą i Sylwią będziemy  pisać tego bloga.
                                                                                                       Pati:)



Hej

Hej. Mam na imię Nikola. Razem z dwiema koleżankami będę prowadziła tego bloga.
Mam nadzieję że się spodoba. ;)

Nicola xx