Zaczęliście się ganiać aż wreszcie Louis złapał cię i
stanęliście sobie oko w oko widziałaś te jego piękne zielone paczadełka w
których byłaś zakochana po uszy tak samo jak w reszcie. Zresztą on w tobie też
był zakochany po uszy – przynajmniej tak ci się wydawało zauważyłaś to bo każdą
rzecz chciał robić z tobą. Staliście tak aż wreszcie on przerwał tą ciszę
L: Kocham Cię ! tylko powiedziałem ci to dopiero teraz bo
bałem się twojej reakcji tego czy czujesz do mnie to samo ale teraz jestem tego
pewny na 99% bo widze to w twoich oczach. Kocham Cię *zaczął się drzeć na cały
regulator*
Ty: Ja też Cię Kocham i miałam taki same obawy wobec ciebie
ale jak spojrzałam w twoje oczy to . .
Louis ci przerwał
całując cię namiętnie. Następnie poszliście do i . . .
- Pati:)
________________________________________________________________________________
Przepraszam że wczoraj nie dodałam ale nie miałam czasu :/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz