czwartek, 10 maja 2012

Imagin: Louis Tomlinson część 1


Był upalny dzień wstałaś i ubrałaś się w bikini i chciałaś iść na plażę poleżeć w słońcu bez chłopaków bo oni zawsze chlapali, albo wrzucali do wody. Chciałaś już wychodzić kiedy nad tobą stanął cały orszak ;)
Z: Gdzie ty idziesz ?
Ty: Do sklepu . . . tak idę do sklepu *skłamałaś*
H: W bikini ?? *mina wtf*
Ty: No . . . no
Lu: Czekaj pójdę z tobą
L: No i my też
Ty: Nie . . . nie ja sobie dam radę
Lu: No dobra ale ja idę, a reszta zostaje i niema innego wyjścia
Ty: No dobra. To idziemy ??
Ty i Louis poszliście do „ sklepu ’’ a reszta została
Ty: No, ale ty wiesz, że my nie idziemy do sklepu tylko na plażę, co nie ?
L: No nie bierz mnie za głupka
Ty: okey, okey
Kiedy byliście na plaży . . . 
                                                                                                         - Pati:)
___________________________________________________________________________________
2 część będzie albo dzisiaj wieczorem albo jutro:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz